Do pieczenia bułek dojrzewa się...
Do pieczenia bułek dojrzewa się powoli.
zaczyna się od nieśmiałych prób gotowania
wody na herbatę i smarowania kromki
dżemem.
I nagle w piątkowy wieczór zamiast szaleć
na parkiecie z drinkiem w ręku, tańczysz
polkę z mąką, popijając wytrawne wino.
autor
Jenny Paraniak
Dodano: 2014-10-04 10:01:01
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Do wszystkiego trzeba w życiu dojrzeć.Pozdrawiam:)
Potwierdzam tę celną myśl myśl, zawartą w wierszu.
Dojrzewałam bardzo powoli:)
Miłego wieczoru.
Ciekawy wiersz,cóż faktycznie w życiu dojrzewa się do
pewnych rzeczy powoli...
Pozdrawiam serdecznie:)
No to niech rosną te "bułecki" :)
Pozdrowionka i mnóstwo słonka.
Tez mi sie podoba, :-)
powtórzę za innymi ciekawe ...a ja w sobotę tańczę z
mąką i piekę szarlotkę do niej też wino pasuje
;-)))))))
pozdrawiam
Ciekawie o dojrzewaniu do życia. Na wszystko w nim
jest czas...
Pozdrawiam !
Ciekawa koncepcja:)Pozdrawiam