Do poetów z beja
Nie głosy są najważniejsze,
lecz nić która nas łączy,
nasze życie pisane wierszem
i nadzieja która się nigdy nie kończy.
Nie krzyczymy, nie podnosimy głosu,
w milczeniu budujemy marzenia.
Każdy na swój własny sposób
ma światu coś do powiedzenia.
W skupieniu i ciszy kreślimy wiersze
starannie dobierając słowa,
rozkładamy je na pierwiastki pierwsze
i to jest nasza wspólna mowa.
Niektórych tu zniechęcenie trawi
bo wiersz skasowano, bo głosów mało...
Nie przejmujcie się tym kochani
bo tak naprawdę nic się nie stało.
Do wszystkich co wzrok tu zatrzymią,
chylę czoło i apel ponawiam.
Nie przejmujcie się krytyką niczyją!
Ja was gorąco pozdrawiam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.