do przyjaciela
Może nie wiem, co to znaczy stracić
marzenia.
Patrzeć jak płoną... zabijając nadzieje.
Ale i Tobie nie pozwolę tego
doświadczyć...
Jesteś zbyt bliski...
zbyt wiele miejsca zajmujesz w moim
sercu...
I jeśli Ty przegrasz... to będzie również
moja porażka.
Nie bój się prosić o pomoc...
Nawet gdy nie będziesz widział wyciągniętej
mojej ręki przed sobą....
Przyjdę...
Pocieszę...
A kiedy powiesz, że nie masz już sił...
Jesteś zbyt słaby... i nie chcesz już
żyć...
Nawet wtedy Cię nie opuszczę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.