Do Przyjaciela
Trzymałeś mnie za ręce
Łamałeś żyletki
Błagałeś o litość nad sobą
Zmuszałeś do życia
Uczyłeś szczęścia
Kazałeś mi wierzyć
Że już nikt mnie nie zrani
Okłamałeś mnie
Zranił najlepszy przyjaciel
Ten co trzymał za ręce
Błagał, zmuszał, uczył
Ten co kazał wierzyć
Spuszczasz teraz głowę w milczeniu
A ja... co ja mam powiedzieć?
...mimo wszystko dziękuję, że w ogóle byłeś
autor
Sex Pistol
Dodano: 2006-11-12 08:53:21
Ten wiersz przeczytano 1483 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
nawet wtedy gdy się nie chce trzeba żyć,wiem że życie
samo w sobie nie jest rajem,pozdrawiam serdecznie
smutne, bardzo smutne....