Do snu
Niech sny będą naszym spełnieniem tego co nie możemy mieć w dniu codziennym....
Kiedy położysz się spać u siebie
Ja patrzę w niebo i widzę Ciebie...
Ty świecisz najjaśniej
Spośród Gwiazdek liku, wyciągam
Rękę i staram się dotknąć promyka...
Staram się dostrzec kto świeci
Dla Ciebie, ale mało miejsca
Widzę na tym niebie, Twoja poświata
Tak jasna przyćmiewa inne wszystkie,
Te które są piękne i te które są
chłystkiem...
Dlatego uśnij snem cichym,
Spokojnym, takim co uśmierza
Wszystkie świata wojny...
Ja choć przyjść nie mogę
I tak Cię przytulę,
A całuskiem na czułku pozostawionym
Do snu utule...
Zasypiaj spokojnie ... i śnij o czym tylko zapragniesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.