Do stosownej chwili
Gdy ciebie ujrzałam
zmysły oniemiały
już wtedy wiedziałam
ze będziesz mój cały
Poczekałam trochę
do stosownej chwili
żeby nie zapeszać
ciebie mój miły
A kiedy ta chwila
przyszła niespodziane
zdjęłam tę krępację
i poszłam na całość
autor
tereska1980
Dodano: 2015-06-28 14:45:28
Ten wiersz przeczytano 1113 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Super
Fajnie
Odważnie serdeczności
Stosownie i fajnie
Żeby osiągnąć zamierzony cel to wejście tylko na
całość
pozdrawiam:)
złapać stosowną chwilę iść na całość zaszaleć
zmysłowo bez krępacji
pozdrawiam
Teresko jak zwykle zaszalalas
Pozdrawiam na wesolo
Wiersz ładny i ciepły
pozdrawiam
Teresko, w tytule powinno być 'W* stosownej chwili'
tak będzie prawidłowo.
Teresko, wiersz ciekawy :) ale warto go ciut
dopracować. Eurydyka ma rację, a jeśli chodzi o
'krępację' to można ją ewentualnie odrzucić, nie da
się jej zdjąć jak sukienki :)) Pozdrawiam, plusik za
pomysł zostawiam :)
Zdjęłam irytację, poszłam na śniadanie. Jest równość
zgłosek i jest rym. Pozdrawiam:)
fiu fiu to zaszalałaś :)
dziękuję serdeczności
fajnie, jesteś bardzo stosowna* pozdrawiam
fajne