do Syzyfa
tylko Ty Syzyfie wiesz
jak łatwo jest stracić to co chcesz
wtaczałam na górę
głaz zaufania
a on spadł w dól
bez zatrzymania
nie jestem jeszcze gotowa
żeby wszystko zacząć
od nowa
jestem załamana
bogowie nie mają
do mnie zaufania
to oni prowadzili mnie
przez całe życie
a ja łamałam rozkazy
gdzieś skrycie...
to nie była właściwa droga
na szczyt
wszystko się wydało
jaki wstyd
lecz ja wiem że pora
zacząć porządnie od nowa
może to nie będzie
łatwa droga
ale przebęde ją
z czystym sumieniem
i zostane nagrodzona
zaufania strumieniem.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.