Do Szczecińskich magnolii
płonie zieleń za oknami
słońce promyk w wodzie gubi
panny młodej czar magnoli
to namiastka jest dla chluby
roześmiane oczy świtem
malowane usta zorzą
zmysły pełne wyobraźni
serdeczności aurę tworzą
ułożone myśli w zwrotkach
radość co od serca płynie
pląsające gładkie rymy
z tego Szczecin dzisiaj słynie
dla M.
autor
kazekpolak
Dodano: 2006-05-09 16:40:35
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.