Do szlachty
to kolejny wiersz opisujący stany w XVII i XVIIIw.
Najwięcej przywilejów było do szlachty,
a oni zawsze czynili z inszymi
konszachty.
I choć krew wylewali za swą ojczyznę.
Przyprawili ją o niejedną bliznę.
I nie wszyscy te blizny odkupili.
Tylko warchołami nadal będąc,
innych do swych zamiłowań kusili.
Tacy to dawni panowie byli.
Teraz już nie poznasz który szlachcic,
a który sławetny lub z mieszczany.
Straszne teraz powstały,na świecie
bałagany.
I niejeden honor przez jest to zbrukany.
Teraz wszyscy równi, jako i przed
Bogiem.
Lecz na Ziemi to nie za dobrze skutkuje,
bo jeden na drugim, konflikt sie buduje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.