Do tej ćpunki
chwila prawdy :P
Dziś dopadła mnie ta suka
wierz mi, znasz ją – to nauka.
Ćpunka taka jakich mało –
wciąga czas, bierze śmiało;
długi zwraca rzadko, albo wcale,
a pożycza zdzira dalej
po co kasy potrzebuje?
chyba siebie promuje,
bo na dragi naciąga klientów
za numerek parę życia skrętów,
albo czasu kilka porcji,
no bo chciwa jest okropnie.
Ile? Zależy od sytuacji: w szkole…
co najmniej godzinę, jeśli nie chcesz
polec;
Życie kilkadziesiąt lat kosztuje,
a i to zależy czy w tobie gustuje.
Nie martw się, uprzedzi cię o tym
bo klnie to dziwka z polotem;
ma słownictwo bogate encyklopedycznie
i zdołować umie psychologicznie.
Tak to ta – już sobie
przypominasz?
Od ciebie pewnie też pożyczyła.
Jasne, kłamać dziwka dobrze umie –
nawet jak nie rozumiesz –
zrozumiesz.
Nałóg jak starość –
żadna to radość,
na litość cię weźmie,
swoje zawsze weźmie!
Nie żałuj suki, bezpłodne to współczucie,
jej sprawa czy bierze – jej własne
życie,
tylko do mojego niech się zdzira nie
wcina,
chyba, że ją nęci padlina,
tak, moje „ja” to już zwłoki,
więc mówię jej sp***, bierz dupę w troki!
No i co? Eee… nie pytaj!
Sprawa jest od początku zryta!
Ona jest jak bumerang uparta,
więc jak nie wróci, będę miała farta!
Wątpię wiesz, bo jestem za słaba,
a ona się lubi czasem sprzedawać,
czasem coś powie jak jest na haju,
niby bez sensu, a wszyscy powtarzają
i ja wolę to słyszeć pierwsza,
by ta druga nie była ode mnie lepsza.
Kto? Jej córka z któregoś małżeństwa,
wiedza – któż jej chciałby dać
pierwszeństwo?!
kto jest ze mną - ręce w górę!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.