Do was Bejowicze
Do was Bejowicze ślę dziś to pytanie,
Czemu wciąż na Beju pesymizmem wieje,
Dlaczego optymizm, który w was zostaje
Myśli nie prowadzi w weselsze koleje.
Jedynym tematem, który rozwesela,
Jest miłość, co różne przyjmuje
postacie,
Radośniej nastraja, gdy staje niedziela,
W zwykłe dni robocze swą wesołość traci.
Często słowo rani boleśniej niż kamień,
Kiedy trafia żądłem w zarys naszej
duszy,
I tylko nius dziwny stoi za tym draniem,
Którego w zapędach chyba czarny kusi.
Może ma ktoś inny pogląd w tej to
sprawie,
Wysłuchamy wszyscy przedstawianych
racji,
Niechaj swe poglądy tutaj nam wyjawi,
Zgodnie z zasadami pełnej demokracji.
Komentarze (17)
To prawda, że smutku na beju mamy pod dostatkiem.
Takie życie, takie dusze...
Wieje wieje.. i nie służy poetyce, bo tak wieje
bez dystansu. Dopracowana forma Twojego tekstu.
więcej samokrytyki i zdrowego rozsądku proponuję bez
tej śmiertelnej powagi i więcej słońca wpuścić i luzu.
Bo jesień i mgły, bo zimno na dworze więc wiersze sa
smutne w jesiennym kolorze.
brać dostosowana do aury - nasiąkamy aurą jesieni i...
wiersze nostalgiczne, że aż kapie na ekrany... a
miłość tylko jest parasolem.
tak się zżyłam z moim smutkiem, że bez niego ani
rusz... piszemy co nam w duszy gra... raz smutno raz
optymistycznie
aaatam pesymizmem zaraz - widocznie mijasz te z
humorem albo one Ciebie omijaja ale ogolnie fajnie
bo taki dzień widocznie jest.... ładny apel
różne losu bywają zdarzenia/
tak jak humor się zmienia czasami,
smutek w radość ta w szczęście się zmienia,/
wraca smutkiem tak już to jest z nami/
A może to późna jesień tak nastraja? Może smutek jest
bardziej poetycki? "pisanie wierszy to dla poety
uśmierzające tabletki ze słów" - Jan Rybowicz. Apel
jednak popieram.
tak to z tym smutkiem i optymizmem bywa, że jedno gdy
tonie grugie wypływa:)
Każdy pisze co mu w duszy gra, jednym smutek
doskwiera, innych radość rozpiera.
więc zapraszam do mnie i osłodzę mękę zaśpiewaj w
rytm"kaczuch" sejmową piosenkę:)
dobrze,że piszesz optymistycznie i wiem,że tak powinno
być....ale czasem lepiej napisać smutny wiersz,wyrazić
się, żeby potem mieć siłę iść przez życie z
uśmiechem;)
Piszę co mi dusza dyktuje a ona raz śmieje sie to raz
płacze :)