Do weny
znów powróciłaś z długiej podróży
wyszłaś niepostrzeżenie z mej głowy
nie podawszy najmniejszej przyczyny
nie dostrzegłam tej straty
być może wiatr mnie otulił nocą
kiedy pakowałaś swą walizkę
chowając do niej w ciszy po kryjomu
słowa wyjęte wprost z moich myśli
Komentarze (2)
bywaja takie chwile kiedy wena odchodzi no ale z
czasem powraca i jest wszystko OK...
Ładne nawiązanie do weny twórczej.