Do zniechęconej życiem kobiety
Położyłam Cię znów do łóżka...
Znów dopadła Cię pustka...
Wpędziłam Cię w psychiczny dół...
Pozwoliłam rozedrzeć serce wpół..
Ze mną nie chcesz wyjść z domu...
Czujesz się niepotrzebna nikomu..
I choć taka moja natura..to nad Tobą tak
ciemna chmura..że patrzeć już na to nie
mogę...walcz ze mną!..to pójdę stąd
sobie...
Spójrz mi prosto w twarz...
Zbierz siły kolejny raz...
Jeśli chcesz lepiej życ nie pozwól mi w
Twym życiu tkwić!
Wylecz mnie..!..bo Cię powolnie
zabije...
Broń się póki Twe serce bije..!
Przegoń mój smutek co Ci w głowie
miesza!
Walcz ze mną!!
Proszę Cię JA.....TWOJA
DEPRESJA....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.