Do zobaczenia
Bardzo proszę nie oddawać głosów. to tylko moje słowa do Remisia. Zapewne to nie będzie moja ostatnia rozmowa z Remisiem. Następne będą w wierszach.
Pogrzeb mojego ukochanego Remisia -
Zbigniewa Smulko odbędzie się w piątek -
18.09.2020. na Cmentarzu Komunalnym w
Warszawa - Wólka Węglowa. Uroczystości
Pogrzebowe rozpoczną się o godz. 11
odprowadzeniem od Bramy Głównej do grobu
rodzinnego.
Bardzo Was proszę o modlitwę w intencji
Remisia w trakcie Ceremoni Pogrzebowej, kto
będzie mógł proszę o zapalenie znicza.
Ja będę na pogrzebie i w Waszym imieniu
zapalę znicz pamięci na grobie Remisia i
położę wiązankę
Niech odpoczywa w pokoju [*]
*****************************************
Do zobaczenia
Odszedłeś tak nagle, bez słów
pożegnania,
o czym rozmyślałeś, gdy spadała gwiazda,
dokąd się spieszyłeś - wszystko
zostawiłeś.
siostrę, bliskich, wiersze, ukochane
lasy.
Spójrz, wokoło pustka - ból serce
przeszywa,
czytam twoje wiersze - w strofach ciągle
żyjesz,
w wersy cię zaplatam, odkrywam na nowo,
na krawędzi słowa znów jesteś tak
blisko.
Widzę twoje oczy i uśmiech promienny,
takiego pamiętam, takim pozostaniesz,
w wierszach, w myślach, w sercu - jedyny,
kochany,
znowu świat oglądam twoimi oczami.
Nie, nie mówię żegnaj, lecz do zobaczenia,
wkrótce się spotkamy w błękitnej
krainie,
czekaj na mnie miły - czas szybko
upływa,
niesie mnie do ciebie - niczym wartka
rzeka.
Czuję powiew fali - na jej grzywie płynę,
odliczam na palcach godziny, minuty,
wkrótce tam przybędę - nic nas nie
rozdzieli,
na niebiańskich niwach, nikt nas już nie
skrzywdzi.
Ty-y. dn: 11/14.09.2020 r.
/wanda w./
Komentarze (44)
Sorry Wandziu - spotkanie w Szpiegowie miało miejsce
niecałe trzy lata temu w listopadzie 2017 roku...
[*] DLA Remisia ode mnie.
O mój Boże, dopiero przed chwilą wraz z żoną
zorientowaliśmy się, że Remiś nie żyje. Z przyczyn
zdrowotnych dość długo nie było mnie na beju. Tak
bardzo, bardzo Ci współczujemy Wandziu. Jest nam
ogromnie smutno. Niecały rok temu poznaliśmy się na
spotkaniu w Szpiegowie, był cudownym człowiekiem.
Niech odpoczywa w spokoju. Na zawsze zostanie w naszej
pamięci [*]
[*]
Myślami jestem z Tobą, trzymaj się dzielnie. Żałobę
trzeba przeżyć przez 1-szy miesiąc aby duszy zmarłego
łatwiej było odejść na łąki Pana.
Przytulam
Niech odpoczywa w pokoju, modlitwa, znicz pamięci, w
sercu pozostanie piękna poezja, którą wspólnie z Tobą
pisał.
W piątek o 11 także zapaliłam znicz i łączyłam się z
Wami w modlitwie. Składam wyrazy współczucia Wando.
Wandeczko, rozumiemy i nie musisz przepraszać dla nas
śmierć Remika jest czymś bolesnym, to tak jakby
stracić kogoś z rodziny...
Każda śmierć członka naszej wspólnoty jest bolesna.
Przepraszam, że wypowiadam się za każdego z nas tu na
Beju myślę, że tworzymy wspólnotę, którą łączy coś
wspaniałego, czyli poezja:)
Pozdrawiam Ola:)
Jeszcze raz - pokój Jego duszy.
A dla Ciebie Wandziu, dużo siły.
Postaram*
Witam Was Kochani. Przepraszam, ze zaraz po powrocie
do domu nie weszłam na Beja, by podziękować za Waszą
obecność, za wsparcie duchowe za dar modlitwy i za
zapalone znicze o godz. 11 podczas ceremoni
Pogrzebowej.
Nie byłam wstanie To dla mni było zbyt świerze i
bolesne.
Nadal jest mi bradzo ciężko pogodzić się ze smiercią
Remisia
Pożegnałam Go również w Waszym imieniu i tak jak
wczesniej pisałam w Waszym imieniu zapaliłam znicz i
złozyłam wiązankę kwiatów na Jego grobie.Został
złożony w grobie swoich Rodziców.
Pragę podziękować Mariat, Karolowi i całemu
Stowarzyszeniu ART.-SZANASA za piękny wieniec.
Połozyłam go na grobie.
Przepraszam, ale jeszcze jakiś czas nie będę obecna na
Beju.
Muszę dojśc do równowagi, a na razie jest to zbyt
bolesne.
Postram się jak najszybciej nadrobic zaległosci na
Waszych stronach
... Słów brak Wando. Pamiętając - przytulam [*]
[*]
(*)
(*)