Doba
Powiekami zamykasz przeżyty dzień.
Co on Ci przyniósł?
Usłał Ci drogę różami
Czy ściągnął na dno?
A może to był taki zwykły dzień
Ginący w ogromie spraw?
Czy z Twoich snów wyłoniła się
Tak marna postać,że
Ledwo możesz rozróżnić jej kontury?
Czy były to sny pełne kolorów i słów
Słodkich dla oka i ducha?
Czy nic Ci się nie śniło
I to kolejna noc pogrążona w ciemności?
Z powiekami rodzi się nowy dzień.
Co on Ci przyniesie?
Czy będzie kolejnym sukcesem,
Czy wielką przegraną na polu życia?
A może to będzie taki zwykły dzień
Ginący w pośpiechu ranka...
Czy stworzysz dziś choć na chwilę
Marę postaci, którą
Tak dobrze znasz?
Czy znajdziesz miejsce dla mnie?
Mogę tylko mieć nadzieję
Że to nie będzie dzień pogrążony w
ciemności
W mojej, Twojej, czy już
Naszej ciemności?...
*dla Ciebie*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.