Dobra rada
Czy jestem w irlandzkim Mallow,
Czy też gdzieś u nas w Zapiecku
Moje czułe uszy uciec nie mogą
Przed "pięknym" polskim słowem
Zaczynającym się od głoski "k".
Ci wszyscy nasi pseudo-Polacy,
Zrodzeni w końcu z matek-Polek
Wbrew temu czego uczy szkoła,
Z pięknego języka ojczystego,
Uczynili śmierdzący wychodek.
Jeśli tym "nielicznym" Polakom
Z Mickiewiczem "nie po drodze",
Niech to brzydkie powiedzenie
Zastąpią podobnym wyrażeniem,
Na przykład : "O ... kurczę !"
Swoją drogą radziłbym szkołom,
Czego dzisiaj chyba nie robią,
Młodzieży dać część swej duszy,
Lansując jej skądinąd wspaniały
Wiersz "Do Joachima Lelewela".
Komentarze (26)
witam cie! to niecenzuralne slowo zawedrowalo poza
nasze granice i bedac ,gdziekolwiek w Europie i nie
tylko jego ostra wymowa natychmiast odwraca nasza
glowe - to nasi rodacy
Dobre rady mile widziane.Bardzo ładnie poprowadzony
wiersz.
:)
z zatroskaniem o czystości języka... warto przeczytać
Bardzo dobry wiersz z mądrym
przesłaniem.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Mistrzu słowa. Bombardowani jesteśmy tym
brzydkim słowem prawie że wszędzie. Pozdrawiam
Super i bardzo dobrze ze poruszasz
ten temat
a dobre rady zawsze są mile widziane
No niestety język polski ubożeje,wszędzie-na
przystanku,wśród młodzieży,pod sklepem...słychać tylko
same wulgaryzmy,traktowane jak przecinki,jak coś
normalnego-czasami aż głowa puchnie,nie wiem czy to
jakaś nowa moda na "bluzgi"???
mi to osobiście bardzo przeszkadza,owszem gdy
wulgaryzm ma swe uzasadnienie,gdy ma
"uwydatnić"np.jakieś zdanie to jestem za,ale nigdy w
formie przecinka lub dlatego,że ktoś ma ubogie
słownictwo
Adaśko podsunąłeś ciekawy temat w wierszu,który
skłania do refleksji i do dyskusji
a sam wiersz jest świetnie napisany-brawo!
pozdrowienia serdeczne ślę
Ewo. Wyjęłaś mi te słowa z ust. To naprawdę jest
"walka z wiatrakami".
Dziękuję za głos. Miłego dnia
Wiersz bardzo mądry w przekazie,
ale wulgaryzmy stały się tak modne
i powszechne w języku potocznym jak oddychanie.Kiedyś
jak chłopak zaklął przy dziewczynie
to przeprosił a dziś dziewczyny puszczają takie
wiązanki,że głowa boli.Zanikły dobre obyczaje,zubożała
kultura narodu
nikogo nie razi codzienny wulgaryzm wśród którego
rosną dzieci.Ludzi takich jak my jest za mało na walkę
z wiatrakami.
Dobry, bardzo dobry wiersz:)
Pozdrawiam.
To takie smutne! mieszkam niedaleko gimnazjum! przed
lekcjami, stoją i palą nie wiadomo co, Oni nie
rozmawiają, tylko rzucają wulgaryzmami! aż strach się
bać, co będzie za kilka lat!!! dobry wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za głosy i Wasze poparcie.
Też nie jestem świętym i czasami powiedziałem "w
nerwach" to przekleństwo. Z tym, że świadomy byłem
tego gdzie i do kogo to brzydkie słowo wypowiedziałem.
Pozdrawiam w tym upalnym dniu.
Dobry wiersz, Adaśko. Refleksyjny, edukacyjny.
Pozdrawiam
dobry temat poruszyłeś ...
to prawda młodzież ma takie słownictwo i.wcale to ich
nie krępuje na ulicy czy też w innym publicznym
miejscu ....smutne to ...pozdrawiam -miłej niedzieli
:-))))