Dobra żona!(2)
Już mnie ząb nie boli lecz tylko się
droczę
po kolacji z tobą do wyrka dziś wskoczę,
i za to iż jesteś wobec mnie lojalny
to w łóżku poczujesz jakby w nim był
"halny"
Taką zawieruchę oboje zrobimy,
że stąd nie wyjdziemy aż do końca zimy,
tylko zapamiętaj gdyż to ważne przecie
byleby nie wyszło z tego czwarte
dziecię.
A jeśli chcesz nadal tak ze mną figlować
to musisz na "gumki" kasę odżałować!
Jednak po miesiącu podczas szczytowania
doszło jakimś cudem do palca złamania.
Żona więc powiada: Idź z tym do lekarza
wszak przy takiej "pracy" rzadko to się
zdarza.
Chcąc nie chcąc poszedłem gdyż bardzo
bolało
a ja bardzo troszczę się o swoje ciało!
Kiedy już wróciłem (palec w gipsie
miałem)
to na drzwiach karteczkę taką
przeczytałem:
- "Poszłam do apteki kupić test ciążowy
zatem przez rok cały masz amory z
głowy"!
KONIEC!
Komentarze (31)
hahahahaha....zarąbiste! uśmialam się jak nie
wiem...:))))) świetne!
pozdrawiam Krzysiu :))
dobra żona to życia osłoda :))++
Witaj,
fajny ten przegapiony przeze mnie tekst.
Z pozdrowieniami.
Gratulacje wierszowym ojcze..Choć przez krótki czas
poczułeś się duźo młodszy...też wirtualnie...Ty lepiej
oglądaj się za wnukami...mniej boli,
pozdrawiam serdecznie, Hanusi przekaż całuski
Z uśmiechem przeczytałam obie części,niesamowity
jesteś w swoim poczuciu humoru, dziękuję i
serdeczności dla Was obojga i mam nadzieję,że...nie do
wiosny... :)
Uśmiałam się. Pozdrawiam :)
Jak zawsze dbasz o nasze zmarszczki mimiczne.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę :)
Rozbawiłeś...
uuu... no to grubo ;-)
uśmiechnął,,zdrowia i radości w Nowym Roku:)
:))))
Cierp ciało,
jak się amorów chciało;):)))
Wszystkiego dobrego
Tobie i Wam Krzysiu!
Dziękuję!
hihihi... fantastycznie Krzysiu :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę wielu szczęśliwych dni w
Nowym Roku :)
A u mnie w wierszu ostrzegalem:))))
hi hi hi Dzięki za roześmianie :)
Podpisze się pod komentarzem ROKSANY
Pozdrawiam noworocznie Krzyśku :)
To będzie dobry rok - powiększy się rodzina i
dochód:-)
pozdrawiam pomyślności w Nowym Roku