Dobranoc Kochanie

Bardziej nad tęsknotę( własną) , kocham Cię,
córeczko!- zatem- idź, bo wierzę, że będziesz
wracać silniejsza. Wybacz, zamyśliłam się ,całeż zycie
przebiegłam tak szybko.....

serce matki i jej miłość nie zna granic...

czas tak szybko ucieka...do tamtych lat z ochotą się
wraca

śliczny :) dziękuję :* :)

...miłość matki jest ponad wszystko... pozdrawiam:)

Twój wiersz wywołał u mnie miłe wspomnienia mhmmmm
przypomniało mi się jak to z moją córcią paplałyśmy
wieczorami w jej pokoju...często rozmawiając z nią na
Skype lub telefonicznie wspominamy te czasy i nie raz
popłakałyśmy się ojjjjjjjj rozkleiłam się jak stary
siennik cha cha cha ...Pozdrawiam serdecznie i z
uśmiechem:)

dziękuję za komentarze...
pięknie piszesz...pozdrawiam..

Oj mamusiu, pięknie wyraziłaś swoja miłość :) Myślę,
ze ona wie to wszystko. Serdecznie pozdrawiam.

ja już tak bardzo nie tęsknie, mam wnuczke, teraz ona
mi papla i zaczynam co raz bardziej odczuwać ten
rodzaj miłości jaki jest między dziadkami a wnukami-
faktycznie można dostać bzika :)

Och!
Czatinko, to cudownie złożna myśl na zakończenie
mojego czytania dzisiejszych wierszy ...
Bardzo dziękuję :-)

dzieci dorastają, przestają się przytulać... zawsze
się za nimi tęskni...

Wiersz pełen czułości i matczynej tęsknoty. Ciekawa
forma wiersza. Pozdrawiam.

Oj dawno mnie tu nie było i teraz z przyjemnością przy
dobrej herbatce wracam do Twoich wierszy:) Pozdrawiam
Serdecznie:)

kiedy dzieci wyfruwają z gniazd to tęsknimy za nimi
...

Cieplutki jak kocyk, którym przykrywasz śpięcą
córeczkę.