dobranoc przy herbacie
na dobranoc
jeszcze jedna gwiazda
jeszcze jeden łyk
odchodzącego dnia
- z cytryną? - pytasz
prawda
zapomniałam o tym
- cała ja!
przesłodzeni swoim
nieustannym "my"
księżyca samotności
ścielimy poświatę
- dwie łyżeczki cukru
już wsypałem ci
- dziękuję kochanie
za moją herbatę
na dobranoc
jeszcze jedna chwila
jeszcze jedno spojrzenie
na już obcy dom
- jesteś szczęśliwa? - pytasz
byłam
- ciiiiiiii..........
nasze dzieci śpią
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2006-06-28 00:49:46
Ten wiersz przeczytano 1018 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.