dobranocny horror ...
Słychać wycie w kominie, coś się tłucze o
ściany,
pewnie to jakaś zjawa albo duch zabłąkany,
pada deszcz, wiatr to wycie na swym karku
unosi,
pewnie zmora wraz z marą o zmiłowanie
prosi.
Czerń przepastna swą głębią oczy nocy
otwiera
i gwieździste powieki o mrok mglisty
ociera.
Głuszą uszy jej gładzi, czasem lekko zawyje
i obliże jęzorem jej żylastą dość szyje.
Jakieś kroki i cienie, idą wolno murami,
ktoś zbrodniczym uczynkiem swoje dłonie
dziś splami.
Ta noc pełna horroru, kot zamiauczy, mysz
piśnie
i jak bańka mydlana, błogi sen w jawie
pryśnie.
Nasze oczy ze strachu wyjdą z orbit z
wrażenia,
niech ten co wcześnie zaśnie, dobry sen
swój docenia.
Nasze wszystkie demony w nocy budzą nas
właśnie
i toczymy z nerwami często zacięte waśnie.
A jak większość wie sama z doświadczenia
swojego,
to najbardziej boimy się oddechu własnego.
Komentarze (17)
Tak, tak strach ma wielkie oczy, ale ja lękliwa nie
jestem........oj, a co tam z tyłu stoi?
Wiersz z dreszczykiem.
Wywołujesz w czytelniku emocje:)
Pozdrawiam:)
Faktycznie, horror.
Niezwykły wiersz. Ja tam ciemności i strachów się nie
boję :) Pozdrawiam.
Bardzie ciekawie o strachu. Mnie raz na prawdę "coś"
przestraszyło. Może dlatego,że nie wierzyłam w
strachy. Pozdrawiam.
zmegi@ miłego dnia
kłaniam:))
Świetna opowieść a strachy niech spać
pozwolą:)pozdrawiam cieplutko:)
mam nadziej Ewo, że spałaś spokojnie; Michale dzięki
za wizytę
miłego dnia życzę
kłaniam:))
Dobrej nocy i niech Ci strachy pozwolą zasnąć.
Nie no, Andrzeju, jakoś sobie poradzę z tym strachem
:)
Dziękuję :*)
jakże mi przykro Ewuniu, że cię przestraszyłem;
sorry:((
ale mimo to życzę bardzo spokojnej:))
dzięki Amorku, dobrej nocy:))
Nie strasz przed snem. :)
Spokojnej nocy :*)
Świetna opowieść pozdrawiam serdecznie;)
tak, nasza wyobraźnia często płata nam figle; dziękuję
państwu za wizytę i bezdusznej nocy życzę
kłaniam:))
I jakie ma Wielkie oczy? Jak wszystkie Problemy przed
pokonaniem ich...
Pozdrawiam :)