Dobre i złe strony
cisza ma dobre
i złe strony
mogę w niej wypoczywać
lub zostać uwięziony
w niej słucham muzyki
nią się delektuję
melodie
lekko wpadają
mnie oczarowując
jeśli żona jest w domu
i cisza nastaje
unikam jej wzroku
na bok się odsuwając
nic dobrego
to nie wróży
więc kulę uszy
i czekam w spokoju
aż zołza wybuchnie
wtedy jest jak piorun
swym grzmotem
wszystko przetnie
i bądź tu mądrym
z jednej strony
szukam ciszy
a z drugiej
nic nie chcę słyszeć
Autor Waldi
Komentarze (18)
A to niwość...zołza...już widzę Jadzię...miej się na
baczności, ty dobrotliwy i miłujący człowieku
pozdrawiam
Świetny wiersz. Pozdrawiam ☺️
W ciszy lepiej się myśli :)+
Witaj Waldku:)
Przecież Jadzia nie przeszkadza Tobie:)
Pozdrawiam was serdecznie:)
Niewielki problem na pozór...
Pozdrawiam niedzielnie:)
I pewnie za to Ją tak bardzo kochasz:D
że jest jak piorun :))
Pozdrowionka dla Was:)***
zgadzam się z krzemanka. Pozdrawiam i głos zostawiam +
;)
Nie wszędzie cisza się sprawdza.Pozdrawiam serdecznie
Waldi.
Życiowo o ciszy w związku. Ciekawie. Pozdrawiam
serdecznie :)
:) Z humorem o różnych obliczach ciszy.
Czytam sobie z "melodie" zamiast "melodia" i "uszy"
bez "swoje",
ale to nie mój tekst. Miłej niedzieli:)
Bardzo pouczający dylemat...Bardzo...
Pozdrawiam serdecznie:)
Waldi, przecież Tobie buzia się nie zamyka;)
Pozdrawiam :)
Jeżeli lekko wpadają w ucho, to melodie, w liczbie
mnogiej.
Zamieniłeś swoją Jadzię na jakąś zołzę?
Masz wiele pomysłów na wiersze i tolerancyjną żonę.
Już coraz cieplej. Życzę Ci jak najwięcej ciszy w
lesie na polanie.
A tę nieznośną domową zawsze - jak chcesz - umiesz
przerwać.
Witaj Waldi, taka cisza co się snuje po katach pokoju
zawsze wróży burzę z piorunami... świetny wiersz,
pozdrawiam i zyczę pogodnej niedzieli :)