DOBRY BOżE
Za wszystko, co otrzymałem
Za wszystko, czego nie otrzymałem
Za każdy grymas bólu serca
Za każdą łzę na policzku
Za sen spokojny, oraz brak snu
Za słońce i gwiazdy na niebie
Za chmury i pioruny
Za okrzyk radości i rozpaczy
Za świętość słów i błazeńską mowę
Za zmęczenie i omdlałe ręce
Za lenistwo do bólu
Za zachwyt i zgorszenie
Za miłość, co wszystko zwycięża
Za to, na co nie byłem przygotowany
Za to, za co nie dziękowałem, a
powinienem....
Za wszystko, co"mi się słusznie należy"
I przede wszystkim, za to, co mi się nie
należy...
Za"kamień w mech odziany"i za szarą kostkę
brukową
Za ciepłe spojrzenia i za wyrazy
nienawiści
Za Twój zadumany uśmiech nade mną,
w fotelu Niebieskim, z ręką opartą na
poręczy
Za serca bicie i oka mgnienie
Za wiatr, co wywiewa i wwiewa do
głowy...
Za każdy oddech mój...
DZIĘKUJĘ
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.