Dobrym kwiatom
O cudowna różo! Szlachetna bez granic.
Tyś wzorem od wieków dla nas
doskonałych.
Dlaczego więc różo, jeden ma Cię za nic,
A inny Cię ścina dla woni wspaniałych?
Twój charakter różo czczę nad wszystkie
Bogi.
Ty nie knujesz zdrady, siostry nie
zabijasz.
O najdoskonalsza! Padam pod Twe nogi.
Nie klniesz, nie ciemiężysz, Ty się nie
upijasz.
Czemu Homo sapiens Twoich rad nie
słucha?
Czemu Cię najmilej widzi z ściętą głową?
Czyżby ma „rodzina” ślepa była,
głucha?
Czy też Twe wskazówki niepotrzebną mową?
Ty o byt nie walczysz. Na los nie
narzekasz.
Dajesz swoje gardło w najpiękniejszych
latach!
Nie wierz moja różo w uczciwość
człowieka.
Nie wierz tez i we mnie – małą
cząstkę świata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.