Doceniam
Że mi w soboty na sucho uchodzi
leniwe z łóżka wstawanie,
doceniam Panie
Święty czas porannej kawy parzenia
i picia jej celebrowanie,
doceniam Panie
Zdrowy sen córki z obrażoną minką
i jej spokojne w tym śnie oddychanie,
doceniam Panie
Jeszcze doceniam i sto innych rzeczy,
co drobiazgami byłyby nazwane,
a duże sprawy mało dają szczęścia
tak mi pisane.
Komentarze (6)
czasem zapominamy dziękować za małe, drobne rzeczy...a
one są na wagę złota... pozdrawiam...
Ciepło i dojrzale.Brawo!
Te właśnie drobiazgi... a właściwie dar ich
postrzegania... daje siłę przetrwania... nie po myśli
toczących się... dużych spraw. Dobry wiersz
refleksyjny:)
Małe kawałki złożą się na większe, ale one nie ucieszą
aż tak. Doceniane drobiazgi stawają się normalnością.
Chcemy przeżyć jednak coś wielkiego, niesamowitego.
Mimo, że wiersz jest jakby podziękowaniem za to, co
jest, to odczytać też go można, jako skargę. Pisany
scenariusz życia nie przewidział szczęścia w "dużych
sprawach " :)
Doceniam Panie darów boskich cud...a wiersz niczym
pean pochwalny miły w odbiorze i... tylko czemu
smutkiem kończy się? Ogólnie na plus :)
Małe a cieszy :)..Dziękuję, Panie :).. M.