Dojrzała kobieta
Twoje usta
nie rozgryzają warg
nie otwierają rzęs
są dla innej
ziarnko we mnie kiełkuje pragnieniem
nie jest zalążkiem owocu
stoję na rozdrożu
między dojrzałością jesieni
co listopadową nocą
chowa nagość w lustrze
wychylona smuga świec
śmieje się
kochanek ucieka ku wiośnie
za oknem noc
i sny o miłości
nie zdradzę tych erotycznych
patrzę z żalem
tam w inne okno
twoje usta rozgryzają owoce
młode ciało błyszczy
jak gwiazda
idę raz w lewo
raz w prawo
chodź światło świec płonie
mgła poranna ze snu obmyje
dumną głowę jak kwiat w kielichu
podnoszę
oczy niebieskiej wiosny
ciało ozłocone promieniami lata
więc żałuj
spójrz nocą jestem
pełnią kobiecości...
Komentarze (14)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam +
Kochanie jestes warta milosci jak malo kto!Przepiekny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie+++
\spójrz nocą jestem
pełnią kobiecości\
Jak dojrzałe jabłko, soczyste i namiętne wyznanie i
piękne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czasami mężczyźni wolą cyrkonnie od diamentu. Ich
strata. Pozdrawiam ślicznie.
Bo takie są właśnie jesienne kobiety.Trafnie ujęłaś
temat :)
Przepiękny wiersz,....wiesz,....w Tobie jest ogrom
miłości,.....masz serce dobre i...gorące... :)
zaczytałam się rozmarzyłam i rozkleiłam.Tyle wystarczy
to cały mój komentarz.
zaczytałam się....zatrzymałam....:-)
Rozgryza soczysty owoc . Przyszła mi na myśl
brzoskwinka . Cóż życie nie tylko składa się z
miękkości i słodyczy, jakże często bywa twarde i
cierpkie w smaku. Ciekawie oddane uczucie :)
Bardzo ładny wiersz na dzień dobry, ciepły i
nastrojowy. Przeczytałam z przyjemnością:) Pozdrawiam
serdecznie.
Duży plus Niebieska dla Ciebie, za prawidłowe ujęcie
tego gatunku, ale widzę u Ciebie podobnie jak pod
moimi tworkami (chwalą ale bezpunktowo, myśląc, że w
tłumie jest to niewidoczne, a to wychodzi jak szydło z
worka, te same nicki).
"Spójrz nocą jestem pełnią kobiecości... " smutne
lecz piękne zakończenie wiersza... marzenia,
tęsknoty... wiesz trwaj przy swoim.. nigdy się nie
poddawaj a los może zamiast porannej mgły otuli Cię...
radosnym promieniem:-)
Wiersz jest bardzo wymowny w tresci.. jest piękny.
Jak ogarnąć myślą słowa przeczytane-jak przyjąć je do
siebie- one takie kochane -zakłopotane
Widzieć swoja miłość która się oddaje nie tobie, jakaż
to straszna kaźń spotkała ciebie. Ziarnko miłości w
tobie kiełkuje i nie może wyrosnąć, bo nie ma dłoni
która roślinę pielęgnuje.Ileż bólu i rozterki w
tobie, widząc piękno miłości, nie przyznanej tobie
Kochanek ucieka ku wiośnie życia ciała jędrnego, a
twoje nadal piękne w pożądaniu, lecz cóż z tego.
Nachylona nad parapetem widzisz to czego byś nie
pragnęła, spoglądasz na swe ręce,w nich kwiatów
wiązka.
Kto tobie je do dłoni włożył,te pachnące frezje,czyżby
to jego dla ciebie pocieszenie
Niebieska - zachwycasz mnie swoja poezja -
oczarowanie, tulenie, to zbyt amol powiedziane, twoje
wiersze winny być w granicie wykuwane.
Odejdź od okna, nie rań serca, otwórz drzwi prawdziwą
miłość wpuszczaj.
Pozdrawiam - gratuluje tobie dziewczyno pomysłów i
czegoś czego ja nie zrobię nigdy, układasz słowa w
cudowne piramidy.
One przetrwają wieki jak te w Kairze,których wiatr z
piaskiem liże.
Bolesław
Czasem miłość przegrywa z pożądaniem! Pozdrawiam!