Dojrzała nieśmiałość
Cichy uśmiech nad potokiem łez,
ukryte spojrzenia,
rozbieranie wzrokiem,
kuszenie dotykiem
zwykłym podaniem dłoni.
Specyficzny romantyzm i
nutka czewieni na policzkach.
Tyle by się chciało powiedzieć
tak mało słów,
mało manewrów.
Oczy by chciały,
dusza by chciała,
a serce nie może.
W cichym
nieśmiałym pocałunku ciał
oglądać się...
Lecz tylko we wspomnieniu
wczorajszego jutra,
i tak nie jest to pisane.
autor
Ford Artur
Dodano: 2007-03-09 21:45:19
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.