DOJRZAŁE JABŁKA
Patrzę na ślady
pajęczych nitek,
w załomkach krzyży,
zimnych piaskowców.
Kroczę alejką
usłaną liśćmi,
masłowych myśli
pełnych chaosu.
Czytam przelotnie
te epitafia,
co świadczyć mogą
jakie ich życie.
De mortuis nihil
nisi bene
Albo zwyczajnie,
należy milczeć.
Tylko kaganki
kopcą powietrze,
dojrzałe jabłko
znów gdzieś upada.
Wiesz że historia
kroki powtarza?
Pachnie tu dziwnie,
tak to się składa. wwp.
autor
wwp.
Dodano: 2017-10-28 15:09:23
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Cmentarzy nie trzeba lubić. Nekropolie nie są do
lubienia ani do spędzania tam wolnego, obojętnie w
jakim stanie. Cmentarze są miejscem pamięci i niczym
więcej.
Ślady pajęczych nitek - metafora upływającego czasu.
To zakamarki do których rzadko zaglądamy,
okazjonalnie. A myśli masłowe? Metafora opadających
liści, jesieni życia, upływającego czasu. Liść ma dwie
strony i kiedy czas przychodzi spadają masłem na dół,
jak w piosence. To takie czytelne "kolokieri" -
przynajmniej dla mnie.
Bardzo interesujące, na trudny temat:)
Podoba.
Nie wiem, czy dobrze "czytam", ale zamiast "ślady
pajęczych nitek", bardziej mi "wzory". I dlaczego
"masłowe" myśli?
Tylko mbsz, nieistotne.
Dojrzewające i spadające owoce i ktoś kto je zbiera -
fajna perspektywa :)
Już zjabłeczniałam :)
a ja lubię spacerować wśród palących się zniczy.
pogadać z bliskimi, zajrzeć do strażaków, Ak-owców,
harcerzy.
miłego wieczoru :)
(:
Bardzo ładna zaduma nad przemijaniem, podoba mi się.
Pozdrawiam.
... ja też jak Ania nie lubię cmentarzy... nadal żal i
łzy towarzyszą ... :)
Ja nie lubię cmentarzy. Jeszcze sporo czasu tam
spędzę.