Dojrzałe wino
Och single nieszczęsne co wy tak
krzyczycie,
iż kawalerem być lepiej i się powodzi,
w zwodnym zadufaniu nawet nie widzicie
że wam po głowie a mi seks po domu
chodzi.
I nie gadajcie o kawałku ciasta świeżym
i jak to wciąż nowych smaków się
kosztuje,
wiem jak ich nadmiar na żołądku leży
ja znam swój tort i wiem że się nie
struję.
Można pić młode wino całymi wiadrami
i wciąż od nowa ogłuszać nim głowę
ja wolę zachwycić się jego smakami,
gdy w pełni dojrzałe i gotowe.
16.02.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.