Dojrzałość
Złoty dzień poczerniony
stadkami szpaków
przeczuwających odloty
uśmiecha się czerwonymi
liśćmi.
W ogrodzie dogasają
rdzawe kwiaty
boli samotność ostatnich
róż.
Liście spadają na włosy.
Przytulam je do policzka.
Jesienny deszcz szepcze:
za dojrzałością jestem...
Komentarze (1)
Ciepła i melancholijna ta dojrzałość... :)