dokąd pójdę
zamykam oczy
zaciskam dłonie
i płonie
nadzieja
krew broczy
ból
czarna plama
i nagle Król
niebiańska brama
ty patrzysz w oczy
zaciskasz dłonie
myślisz
"nic mnie nie zaskoczy"
czy wiara utonie
czy Bóg
co wyśnisz
piekielne otchłanie
czy jedną z niebiańskich dróg
nie wiesz
nie wiesz co się stanie
Przepraszam, że jeszcze raz ten wiersz, ale poprzednio wystąpił jakiś błąd i wiersz nie chciał się otwierać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.