dokad uciec...?
Krok
za krokiem
krok
za krokiem
śledze kartke pustym wzrokiem
nic juz dzisiaj nie napisze
stawiam na cisze
nie da rady...
cisza jeszcze bardziej zabija.
myśli
owija
smuci
bo kroczy...
krokiem głośniejszym
niż moje oczy...
autor
vessi
Dodano: 2005-10-14 23:46:25
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.