DOKĄD ZMIERZASZ ŚWIECIE?
Siedemdziesiąty piąty rok życia
bez pytania do przodu szybko gna,
błyskawicznie dzień za dniem umyka,
najważniejsze, że zabawa wciąż trwa.
Nadal czuję się młodym człowiekiem,
choć mnóstwo chorób nerwy mi psuje,
miłość jest zawsze cudownym lekiem,
to nią codziennie się rozkoszuję.
Wszystko zawdzięczam mojej Dziewczynie,
Ona z letargu mnie obudziła,
właśnie o takiej zawsze marzyłem,
jako dar z niebios w życie wkroczyła.
Tylko potomnych mi bardzo szkoda,
mamona całkiem nas ogłupiła,
zło się panoszy we wszystkich kręgach,
w fałszu, obłudzie potęga, siła.
Diabelskie moce władzę przejęły,
umyka czas na opamiętanie,
świat ku przepaści zbyt szybko pędzi.
Muzyka gra. Trwa "chocholi taniec"...
Wystraszona koronawirusem ludzkość nie wie co ją czeka, grozi nam poważny kryzys. Wyjdziemy na prostą, pojawią się szczepionki? Pytania, pytania, pytania. A za oknem powiew wiosny...
Komentarze (94)
Dziękuję Tomaszu, Mala.duza, Marto (mamusia45)
Dawidzie (DWC.) i Skoruso za miłe wizyty i fajne
komentarze. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego
weekendu :)
...czy będzie wirus zwykły czy koronowany,nic to, nasz
los już od wieków jest zaplanowany...pozdrawiam.
na szczęście alkohol zabija wirusy...pozdrawiam
Może wirus w końcu abdykuje i odda koronę ale w czyje
ręce...kolejnego...?
Zatem żyjmy ile się da :) :) Pozdrawiam :)
świat i my no cóż - oj dzieje się ostatnio dzieje - z
każdej strony w i e j e
Na wszelki wypadek wiersz czytalem w masce....takie
czasy
Dziękuję Wando i Elu (Pani L) za
miłe spotkanie
i fajne, ciekawe komentarze. Serdecznie pozdrawiam
oraz życzę spokojnej nocy :)
A ja za Wandą tyle, że pozwolę sobie uzupełnić;"
Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny ".
Nie myśl sobie Norbercie, że to powiedzenie nie ma nic
wspólnego z ochroną przed koronawirusem. Wszyscy
lekarze trąbią o higienie.
Myjemy często rączki i przecieramy płynem
dezynfekującym. Maseczki nie zaszkodzą i do przodu
kochani, bo czas ucieka.
Pozdrawiam dziadka serdecznie.
Znane powiedzenie przytoczę Nie znacie dnia, ani
godziny...
Co ma być, to nas nie ominie, więc żyjmy i kochajmy
póki czas.
Na temat polityki się nie wypowiadam, chociaż mam
swoje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie Norbercie
Dziękuję Janeczko, Isiu, Grażyno (budlejo), Bielko,
Krzysztofie (tsmat), Anno (promieniuSlonca), Marysiu
(mariat) Waldku, Nureczko i Karolu za bardzo miłe
wizyty, ciekawe komentarze, życzenia i pozdrowienia.
Również serdecznie Was wszystkich pozdrawiam i życzę
miłego, radosnego, wiosennego tygodnia :)
Bardzo mądry wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Symbolicznie i szczerze, z nawiązaniem do
Wyspiańskiego i opisanego marazmu.
Pozdrawiam i życzę zdrowia i odejmującej lat miłości
:)
bardzo dobry wiersz ... tylko szkoda tych ...co pomnie
na świat przyjdą ...ja wirusa mam w nosie bo ona już
za mną czyha ...to co za różnica ta z kosą ...czy
korona ...
ależ, dlaczego zaraz chocholi?
póki życie trwa, niech muzyka gra
i narzekać nie warto, nie trzeba.
co ma być niech jest,
wierzę w dobry gest - również test na wirusa w
koronie, jeśli z niego król, to koronę w dół niechaj
chyli
przed ludzkim istnieniem.
A wiadomym jest, że ten wirus też
nas się boi maleństwo i wstydzi,
gdzie nie spojrzy - podarte rajtuzki, w spodniach
dziurki też, przez nie każda wesz wejdzie i krew
wypije, wychłepcze ile zechce, a potem swędzi nie
wiesz dlaczego i obwiniasz bliźniego...
Witaj Norbercie.
Ciesz się życiem, ono jest dane, nam tylko raz.
Wspaniały i mądry przekaz wiersza jak to zawsze u
Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.:)