Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Doktor B

Pan Bóg od dawna słyszał skargi
na sytuację w służbie zdrowia.
Po plecach mu chodziły ciarki
gdy o lekarzach była mowa:

Wiedzy medycznej to nie mają,
łapówki chodzą im po głowie
i bez koperty nie spytają
czy pacjentowi służy zdrowie.

Żeby ocenić stan faktyczny
w dobroci swego majestatu,
wdział biały kitel i w Jedliczni
zatrudnił się na pół etatu.

Chorych chciał przyjąć osobiście,
ozdrowić – taka boska cecha.
A pierwszy pacjent oczywiście
na wózku inwalidzkim wjechał.

Słabo tak życie w nim kołacze,
więc leczyć go to misja miła.
Rzekł Bóg: Wstań i idź człowiecze!
i stanął gość o własnych siłach.

Gdy wyszedł już do poczekalni
to inny pacjent go zapytał:
I jak tam ten nasz nowy doktor,
co do przychodni dziś zawitał?

A ten rzekł głosem takim zimnym
w co nikt na pewno nie uwierzy:
Konował, tak jak każdy inny.
Ciśnienia nawet mi nie zmierzył…

autor

artur s

Dodano: 2019-06-16 10:54:48
Ten wiersz przeczytano 1176 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

mariat mariat

A to niewdzięcznik z tego pacjenta! =
wjechał na wózku do lekarza, a wyszedł na własnych
nogach!!!!!
I jaka może być puenta??
Jeśli lekarz konował, to on sk-syn.

Sylwuś93 Sylwuś93

niestety lekarze są różni, jedni to pracują z przymusu
inni zaś zamiłowania.

waldi1 waldi1

a ja Ci wierzę ...są takie konowały tylko myśli ... że
jest lekarzem doskonałym ...

artur s artur s

Serdeczne dzięki krzemanko, skorzystałem oczywiście i
trochę ugłaskałem. :)

krzemanka krzemanka

"Tak słabo życie..."

anna anna

choćby nie wiem jak człek słodził i tak wszystkim nie
dogodzi.

krzemanka krzemanka

Bardzo fajnie, z rozbrajającą puentą. Msz warto
gdzieniegdzie skorygować rytm. Może napisać:
"Wiedzy medycznej to nie mają,
łapówki chodzą im po głowie
i bez koperty nie spytają,
czy pacjentowi służy zdrowie.

Aby ocenić stan faktyczny..."
"Chorych chciał przyjąć osobiście"
albo inaczej? Miłej niedzieli:)

Atena 21 Atena 21

Człowiekowi trudno dogodzić :D
Dlatego nie chodzę do lekarzy:)))Bóg mnie w domu
leczy:))

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Z uśmiechem przeczytała. Niestety i tacy są pacjenci.
Pozdrawiam serdecznie :)

marcepani marcepani

No nie dogodzisz (malkontentom) :)))))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »