Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Doktorze

Dla pewnego doktora

Tyle razy cię prosiłam, żebyś mi powiedział:
”moja dziewczyno”.
Tyle razy cię prosiłam, żebyś mnie zapytał
jak to jest kochać.

Dawałeś mi znaki
potem coraz wyraźniejsze.
Już byłeś w desperacji,
żeby potem za chwile zająć kogoś rozmową,
a ja znów uwierzyłam,
że to tylko moja wyobraźnia.

Potem były twoje urodziny.
Nie mogłeś oderwać ode mnie wzroku.
Czy ty o tym wiedziałeś?

Jest Pan moim lekarzem, Panie doktorze.
To nieetyczne.

Takie to było słodkie,
że pomagasz ludziom.
Taki młody i taki mądry.

Nigdy nic nie obiecywałeś.
Bo czy spojrzenie może być obietnicą?
A czy tysiące spojrzeń,
codziennych,
których nikt nie widzi.
Powiem więcej,
które się ukrywa,
też może być obietnicą?

Tak, Panie Doktorze.
Musi Pan wziąć odpowiedzialność za swoje emocje.
Nie robiąc nic
wyrzeka się Pan uczuć,
a ja muszę odejść.

Ile można walczyć z wiatrakami?
Nie chcę z Panem walczyć. Przecież mamy być przyjaciółmi.

Tak się dobrze przy Tobie czułam.
Ale to nie była Twoja decyzja.
Tak się po prostu stało.
Pozwoliłeś, żeby się stało.

Tak właśnie wybieramy.







autor

LilaBez

Dodano: 2007-09-26 19:59:40
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »