...:::Dom::::.....

Znów czuje ten strach, gdy stoisz obok..
Znowu łzy płyną mi po policzku.. proszę nie krzycz..
Ja cierpię..
Proszę. Nie bij.. ja to czuje...
Znowu dziś mam ślady na mym policzku..
Znowu opuchnięte oko..
Znowu.. Połamane serce..
Znowu mam krew na twarzy..
Dlaczego ciągle bijesz?.
Jak mówisz ze Kochasz?
Dlaczego znowu bijesz?
Jaki kolejny powód?
Tym razem, że żyje?
To, dlaczego mnie urodziłaś?
Dlaczego tuliłaś kiedyś do snu?
A teraz bijesz, krzyczysz, wyzywasz...
Wole umrzeć niż żyć..
Tak Ciągle..
Znowu nowe rany na moim ciele...
Jeszcze ślad został po poprzednich..
Jak mówisz, że Kochasz?..
To proszę.. Nie.. Bij....

autor

Adnaj

Dodano: 2005-06-27 22:46:04

Ten wiersz przeczytano 747 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie