Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dom

W dużym pokoju stały we flakonach bukiety kwiatów, a ich zapach mieszał się z zapachami ogrodu dochodzącymi zza otwartego okna. Bzu rosnącego tuż za rogiem, jaśminu, lawendy i krzewów róży,
kęp hiacyntów i tulipanów. Nieco dalej ukwiecone drzewa owocowe dumnie prezentowały wonne kwiaty. Był to zakątek pełen barw i zapachów. Smukłe sosny stojące na straży ogrodu niczym milczący wartownicy pachniały ostrą słodyczą.
Zagajnik ze srebrzystobiałych topoli
z żółtymi bukietami na czubach jaśniał w blasku słońca. Między drzewami rosła gęsta, wysoka trawa jak aksamitny,
zielony dywan, krzewy dzikich malin, cała powódź konwalii i fiołków. Pola uprawne podzielone na niewielkie działki z obrzeżami ostrokrzewu przyciągały wzrok. Przesycone zapachem siana powietrze
chłodził powiew północnego wiatru. Czuło się delikatną zapowiedz lata. Ciepło słoneczne osiadało na ramionach jak najdelikatniejsza peleryna. Niedaleko płynęła rzeczka, za którą wyrastała istna ściana listowia utworzona z leszczyny, czeremchy, olchy, jarzębiny i kaliny. Wszystko to oplątał zaborczy chmiel. Z drugiej strony rzeki malownicza zasłona błękitu, złota i zieleni. Cicho pluskała woda, liżąc śliskimi językami nadbrzeżne
kamienie. Drzewa szumiały i skrzypiały poruszane przez wiatr, marszcząc wodę w rzece. Kwitnący bez obok domu szeptał sobie pod nosem, narzekając na skaczącego po nim ptaka. Oniemiał jednak z zachwytu , gdy ów przechylił łepek , błysnął czarnym oczkiem i donośnie zaśpiewał słodką pieśń, przechodzącą w świergot.
Wieczorami, gdy upał malał w księżycowej poświacie słychać było cykanie świerszczy. Kojące serce gwiazdy rozbłyskiwały miarowo, jarząc się na tle doskonałej czerni. Mgła zaczęła powoli osiadać zasłaniając sobą delikatną urodę okolicy.
Tessa50

Lolciu, dziękuję za cenne uwagi. Masz rację w tym co napisałeś. To są wspomnienia dzieciństwa trochę pomieszane, jak mieszają się moje myśli. Cieplutko pozdrawiam .

autor

Tessa50

Dodano: 2011-11-05 10:55:16
Ten wiersz przeczytano 931 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Isana Isana

Piękne tęskne obrazy malowane wspomnieniami.
Pozdrawiam Tereniu

JoViSkA JoViSkA

Piękny przyrodniczy opis rodzinnych stron...pozdrawiam
ciepło :)

DoroteK DoroteK

:-) piszesz tak sugestywnie, że na chwilkę znalazłam
się w otoczeniu tej wspaniale opisanej przez Ciebie
natury :-)

Czatinka Czatinka

Czytam od jakiegoś czasu Twoje opisy i pomyślałam, że
dobrze by było abyś je łączyła ze sobą w ciąg zdarzeń.
Kiedyś powstanie ciekawa książka z tego. Warto
spróbować :)

Kornatka Kornatka

Z przyjemnością otworzyłabym okno na takie widoki, na
takie zapachy.
Obraz jak ze snu Tesso,
jak marzenie...
Pozdrawiam serdecznie:)

Lolcio Lolcio

Przeczytałem tekst w miarę uważnie i dopatrzyłbym się
kilku uchybień i błędów. Chciałbym bardzo życzliwie,
niezwykle przyjaźnie tu o nich wspomnieć. Nie ma słowa
białokorych, być może autorce chodziło o Gaj złożony
z drzew o białej korze.
Przyjrzyjmy się samemu początkowi tekstu, cytuję:
?Wszędzie stały we flakonach bukiety kwiatów, a ich
zapach Mieszał się z zapachami ogrodu dochodzącymi zza
otwartego okna?.[...] Pierwsze co rzuca się w oczy to
słowo ?mieszał? napisane nie wiadomo czemu wielką
literą. Nie na pisane jest gdzie bukiety kwiatów stały
we flakonach. Czytelnik powiedzmy, ze myli: ?Kwiaty te
stały w pokoju?, potem może pomyśleć, ze stały w
stodole, w piwnicy, a może stały w ogrodzie... Z
tekstu nie wynikła gdzie to kwiaty stały we flakonach.
Chociaż jak czytam dalej, to myślę, że kwiaty we
flakonach stały w ogrodzie, chociaż nie mam tej
pewności. Jeśli kwiaty we flakonach stały w ogrodzie,
to nie mogły stać wszędzie, bo tam jeszcze były
kwitnące drzewa owocowe. Jest tu opisany ogród, a
nawet rzeczka, pola uprawne, tylko nie wiem czemu tam
w ogrodzie były wszędzie; we flakonach bukiety
kwiatów. Ta historia nie ma peny, nie zaskakuje nas
jakąś alegorią jest to obraz malowany słowem. Dam
nawet PLUSA=+!], za dobre chęci, ale stwierdzam to
przyjaźnie i życzliwie, że test ten ma bardzo zły
początek i takie mało dynamiczne zakończanie. Trzeba
by chyba nad nim troszczę popracować. Pozdrawiam
miło!!!

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Piękny pejzaż namalowany słowem. Brawo + .Cieplutko
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »