Dom z Betonu (ksiega snow)
Dla...
W domu z betony ciagle tkwie
w domu ktory sam zbudowalem
zawsze w Boga wierzylem
zawsze sie modlilem
zawsze prosilem
Boze daj mi dom
boze daj wlasny przytulny kat
miejsce takie w myslach stworzylem
i wyjscie zniszczylem
wolnosc duzo kosztuje
wolnosc milosc radosc
tak piekne idealy
szkoda ze tylko w marzenaich istnieja
szkoda ze czlowiek niszczy to co piekne
szkoda ze czlowiek niszczy siebie samego
i chodz w zyciu piekne sa tylko chwile
sa to chwile dla ktorych warto zyc
warto marzyc i snic
warto rano wstawac warto wieczorem sie
klasc
Skoda tylko ze chwile te znikaja i bol
zostawiaja
bol i cierpienie kotre niszcza marzenia i
sny
ktore niszcza wartosci od malego wpajane
ktore sprawiaja ze zycie jest.........
i tylko zapalic swieczke na grobie nam
zostaje.....
... wszystkich ktorzy niszcza swoje zycie Czyli rowniez i dla..... Ps: W wierszu uzylem kilka tekstow z utworow zespolu DZEMaby wiadomo bylo ze wiersz jest nieoderwalna czescia ich muzyki. 28 czerwiec 2006 r g.18:30
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.