Dom spokojnej starości
"Starzejący się ludzie są jak muzeum: nieważna jest fasada, ważna jest zawartość"
Z lekkością lepione kształty,
w duszy rzeźbiony scenariusz.
Literki tworzone w powietrzu,
widoczne oczyma Boga.
Chwilę ogarnięci strachem,
czas pozwala dostrzec oczekiwane.
Tworzony świat trochę odmienny,
gardzą żyjący w pospiechu.
Widoczne są tylko ruchy dłoni,
ogranicza to myślenie prostych.
Nie bójmy się odmienności!
Kiedyś skończymy tak samo.
Komentarze (10)
Niezwykle ciekawy poruszajacy i dobry wiersz.
Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam:)
Ladny udany wiersz pozdrawiam
Uroda młodość przemija a wnętrze zostaje.Udane
przesłanie Banito.
Pozdrawiam
Niestety ... Pozdrawiam :)
Dobry wiersz z bardzo celną pointą.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobry. Optymizm mimo wieku i niezborności
ruchowej. Pozdrawiam.
bardzo dobry wiersz Pozdrawiam
Smutna prawda. Pozdrawiam serdecznie
"Kiedyś skończymy tak samo."
smutna prawda dlatego śpieszmy się ich doceniać i
pamiętać o nich.