Domani
„Domani”.
02.03.2015r. poniedziałek 15:12:00
Domani, włoskie jutro,
Kupię Ci futro,
Pójdziemy daleko,
Będziemy z życia korzystać szeroko.
No mówię serio,
Wpadłaś mi w oko.
Spojrzymy razem w Niebo,
Przytulimy się do siebie,
Sami będziemy czuć się jak w niebie,
Póki, co jesteśmy od siebie tak bardzo
daleko.
Ja popijam z butelki,
Na ustach mam świeżość wody,
Chciałbym szczęście znajdować w obliczu
twej urody,
Ty nosisz piękne sweterki.
Jutro, a także w letnie wieczory
Chcę tylko z Tobą przeżywać amory.
Ja to czuję,
Mimo, że słabo rymuję.
A woda
I twa uroda
Mają wiele wspólnego,
Bo one dwie z świata całego
Mają to, co jest świeżego,
Czyli to, co kocham.
A tymczasem szukam
I do twego serca pukam,
Ale jednocześnie się z tym ukrywam,
Sorry, że swe uczucia skrywam,
Ale taką właśnie drogę wybieram.
Idę dalej przez życie,
Dziś, jutro, zawsze,
Nawet, gdy Ciebie obok nie będzie,
To ja zawsze wszędzie,
Będę myślą przy Tobie,
Wiem, że tymi słowy wrażenia na Tobie nie
zrobię.
Powiem Ci, ale bez urazu,
Że poczułem coś od razu,
Gdy zaczęłaś mnie irytować,
Jakoś tak inaczej żartować.
Wtedy już zacząłem budować
Podwaliny uczuć
I co teraz mam począć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.