Domino
za sprawą dłoni czułego gestu
runęły piony i zrodził się zamęt
wyrwane ciała nagle z kontekstu
gnają po miłość
dominem stając
cicho opada prąd pierwszych dreszczy
jeszcze chce walczyć ale ulega
i upadł drugi legł przygwożdżony
to chciwość chwyciła usta w swe szpony
nie mogąc wygrać także opadła
będąc już trzecim tak powalonym
wyrwał się jękiem napór wzajemny
padł potępiony jak bastion z twej ręki
zdzierane szaty spadają z łoskotem
klocki w gonitwie zdyszane głosy
wahania podcięte jak słup palisady
ciała spocone złożone z ekstazy
już się nie kładą lecz giną płonąc
powykręcane zniszczeń pożogą
rozdarte strzępy obrony ścielą
kapitulują bieli pościelą
domino w locie dławi oddechem
oporu gniazda zgniatane pośpiechem
i podżegany żądzami zapał
nagość w pokocie ofiarą daną
i tylko jeden wciąż się chybocze
niezwyciężony w tej bitwie klocek
hetman co w hołdzie głowę pochyla
nieruchomieje
wraz z nim ta chwila
Komentarze (58)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Motyw domina podkreśla nieuchronność upadku, do
którego prowadzi określony łańcuch zdarzeń. Zgrabnie
wyrażony klimat walki, namiętności i nieuniknionego
końca. Choć pojawiają się wersy zmysłowe i odniesienia
do nagości nie jest to typowy erotyk. Ale nastrojowy.
(+)
the best...
"klocek" zamieniłabym na "pionek" albo inaczej, bo ten
klocek ma też inne skojarzenia.
Świetne porównanie do domina. Fakt, po tej kaskadzie
przychodzi cisza.
/w ostatnim wersie chyba uciekło "z" nim.../
Pozdrawiam :)
mozna się rozkosztować każdym wersem...
cudownie piszesz Grusano...
pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i dziękuję!
Piękny erotyk. Poddajemy się namiętności jak klocki w
domino. Pozdrawiam radośnie:)
Znakomita uczta erotyczna, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję!
Fascynujący wiersz.
Fajne to Twoje domino Grusano :-) z upodobaniem
czytam. Pozdrawiam
Ciut patetycznie.
Ale jest pomysł.
Dziękuję :)
Świetny!
Pozdrawiam serdecznie :)