Domowe pychotki
Cóż tak energii doda i zdrówka
jak prosto z pieca słodka drożdżówka.
Pogardzę szynką, wędliną, mięsem,
by się uraczyć słodziutkim kęsem.
W środku truskawka albo malinka,
do tego łyczek dobrego winka…
Usta się śmieją do tych pyszności….
pewnie nie starczy już ich dla gości.
Nic mi nie sprawia tyle uciechy,
cóż - trzeba później cierpieć za
grzechy.
Torcik, bułeczka, jakiś placuszek….
tylko okrągły staje się brzuszek!!!
Komentarze (26)
Pyszny wierszyk.Pozdrawiam serdecznie:)
Józek,narobiłeś mi apetytu.
Pozdrowionka.
pyszności ...ja już nie piekę tych pysznych
jagodzianek - za duży brzuszek ...u męża o sobie nie
wspomnę;-)
pozdrawiam
Apetyczny wierszyk :o)
Jak u dzieciątka - brzuszek:)) ale zgrabnie i
zabawnie. Z tym, że wolę kawę do drożdżówek:)
Ale natchnąłeś mnie - jutro upiekę drożdżówki z
borówkami:))
Fajne wesołe rymy ...
+ Pozdrawiam
Zabawna rymowanka. I ważne, że...
taka słodziutka!:)
żyje się raz,,,:}
Pięknie i apetycznie.
A naleśniczek z poziomką pachnącą,
lub jagodziankę jeszcze gorącą. długo w buziuni
smaczek zostaje,
to wszystko dla nas lato nam daje.
Smacznego.
Mniam, mniam:-) :-) :-) . Pozdrawiam:-)
Apetycznie.Szkoda, że nie starczy dla gości, bo przy
wersie:
"W środku truskawka,albo malinka"
nagle po brodzie pociekła ślinka.
Miłego dnia.
Brzuszki są fajne:) pozdrawiam
Aż pociekła ślinka... serdeczności :))
też lubię drożdżówkę
Ale mi w brzuchu burczy, takiego mam smaczka na
drożdżówkę...a jestem w pracy i wyjść nie mogę;-(
Pozdrawiam serdecznie:-)