W domu spokojnej tęsknoty
Gromadka pięknych i młodych
mówiła wiersze
dla nas wiecznych dzieci
śpiewała
i uciekała
wzrokiem
Dostałam bukiecik stokrotek
jedyne kwiaty
w moim bezwładnym życiu
zrosiłabym je łzami
gdybym umiała płakać
Zostawię dla mamy
może się zjawi
po dwudziestu latach
Komentarze (56)
smutny ale ładnie napisany
pozdrawiam :)
@loka--dziękuję bardzo :*)
Poruszający i bardzo smutny,ale czasem życie nie daje
wyboru.Pozdrawiam.
Śpiewać średnio umiem, ale kwiatem bym Cię obdarował
:)
@Halinko - - dziękuję bardzo :*)
Tęsknoty nie zagłuszy uśmiech, słowo, pomoc
obcych...ciągnie do swoich...trudny temat....mnie
znany, bardzo...pozdrawiam serdecznie
Wiele radości dają im odwiedzający, młodzież, dzieci
przychodzą z występami ale oni spragnieni bliskości a
dzieci wystraszone często uciekają a nie daj Boże jak
się wysmiewaja co też się zdarza...
Najgorsze są święta.
@mariat--mssz rację, większość mieszkańców jest tu z
braku innego wyjścia, ale zawsze mi ich tak strasznie
żal... Mają tu wszystko, super warunki opiekę ale ich
tęsknota za domem rodzinnym za bliskimi którzy często
wogole nie pamiętają... Boli.
Dziekuje bardzo :*)
Dom wiecznej tęsknoty - ale...
może w wielu przypadkach jedyny ratunek i szansa na
jako-taką normalność.
Smutne losy wielu istot.
@marcepani--dziekuje :*)
mocny przekaz, bardzo...
Mamy pisać tylko komentarze odnoszące się do tekstu
inaczej znikną
Mamy pisać tylko komentarze odnoszące się do tekstu
inaczej znikną
Ewuś wpadałam ponownie przeczytać Twój wiersz i
podziekować ze wpadłaś do mnie by przeczytać mój
wiersz i zostawić ciepłe słowa
U mnie znikają
@agaromaserce--dziękuję :*)