Domyślność/ fraszki
Sołtysowa spod Ostrołęki, wydawała
w nocy, jakieś straszne jęki.
Sąsiad widział jak sołtys kupował
wiagrę...
podglądnął - i widzi sołtysową na
wiadrze.
Determinacja
Karaś do karaski, uderzył w zaloty..
nie, nie kocham ciebie, jesteś nazbyt
złoty.
- Chcę być tylko z tobą, jestem
wniebowzięty,
poleżę na brzegu, będę bardzo śnięty.
autor
karl
Dodano: 2018-03-11 11:38:27
Ten wiersz przeczytano 1406 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Karolu, mam nadzieję, że nie jesteś chory?
Pozdrawiam poświątecznie Karolu. :)
Zdrowych, spokojnych świąt życzę.
Pozdrawiam świątecznie:)
Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych Świąt dla Ciebie i
Twoich Bliskich :):):)
Zdrowych, pogodnych oraz refleksyjnych Świąt
Wielkanocnych życzę Tobie i Twojej rodzinie Karolu. :)
:)))...Wesołego Alleluja karl!:)
Mam nadzieję, że skoro wena nie dopisuje, to dopisuje
przynajmniej zdrowie? :)
Pozdrawiam Karolu.
Życzę udanego wieczoru Karolu. :)
Idealna fraszka na początek dnia :D Pozdrawiam
serdecznie +++
Uśmiech na twarzy w ten deszczowy dzień
wywołały.Dziękuje i pozdrawiam :)
Karaska będzie płakać jak zobaczy śniętego Karasia,
ale niebawem pocieszy się z jego bratem. :)
Pozdrawiam Karolu
:) pozdrawiam
Karliczku proszę o jeszcze...pozdrawiam wiosennie :)
ha ha ha
Ha, ha, ha. Fraszki, jak trza.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))