DOMYSŁY
Jej szept, jej głos, jej dotyk,
Jej myśl, jej gest, jej pocałunek,
Ona - Kwiat róży - jedwabny kolec,
Tak delikatna, namiętna, wręcz
nierealna!
A ja? Czym ja jestem, dla jej ust, dla jej
myśli
Dla jej szeptu, dla dotyku, dla niej
samej?
Opoką dla myśli, nutą dla głosu,
Kierunkiem dla gestu, miodem dla ust?
Ona to ja, czy ja to ona?
Ja w niej, czy ona we mnie?
Ona i ja to jeden organizm,
Jedno ciało, wspólny umysł, pragnienia i
zmysły.
Wszystko miłością dokładnie spętane,
Gdzieś w wyobraźni pod prawdą schowane.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.