Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Doprawiony wizją kropli miodu

W pewnym zdziczałym sensie prawdą jest.

Związany z przyśpiewką płomienia
z tą co ciosem nie stanie się
taką nadzieję miał
doprawiony wizją kropli miodu
rozciągający soczyste złudzenia
te co z lekka przypominały mgłę
wplecioną w opowieść skał
bardziej niż pełną chłodu

Dzięki niemu poglądy ukształtuje
poglądy które teraz falą haseł są
smaku im brakuje
mocy wyraźnej też
takiej wymieszanej z dziką grą
jak wredna pięść

Wredna za tych co czekają
jak drzewa z nadziei obrane
pod mottem świtu szorstkiego
pod tym które nigdy nie będzie żałować
że nie jest ofiarą
wylaną na ostre zdanie
cienia niewdzięcznego
cienia który musi jak miecz protestować

autor

kenaj262

Dodano: 2013-02-15 09:09:31
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Co to jest "bachora"? Masz zamiar wprowadzić ten
termin do dalszej swojej tffu!rczości? A do kubłów na
śmieci nie muszę zaglądać - te śmieci mam na co dzień
na Beju, nazywasz je swoimi wierszami.

kenaj262 kenaj262

spoksik z tym twoim przeklejaniem tego samego
komentarza zachowujesz się jak bachora z podstawówki.
Jak Ci się nie podoba to nie czytasz. Tyle mam do
powiedzenia, a jeśli chcesz się wyżyć, to sprawdź, czy
nie dostarczyli nowych, lśniących kubłów na śmieci.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

A czy coś pominąłem cytując Twój profil? Albo cytując
przebogaty zestaw określeń używanych w Twoich
rozlicznych tekstach? Jeśli tak, to przepraszam i
proszę o wskazanie gdzie popełniłem błędy, które
upoważniają Cię do stwierdzenia, że moje "opony
mózgowe są dziurawe".

kenaj262 kenaj262

Widzę spoksie że wszystkie twoje opony mózgowe są
dziurawe.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Z profilu autora:
Autor o sobie:
Jestem soczystym ciosem płomienia, tym inaczej
pragnącym, doprawionym bardzo śpiewającą czułością,
splecioną z okrzykiem kwiatów. Tak nazywam siebie,
kiedy wiecznie głodny mrok się wycofuje, z tym niemal
gryzącym lękiem w oczach polanych drżącym blaskiem
niepewności.
( Jan Maciej Kłosowski )

Jak widać z tego wpisu, jak i z wszystkich wklejonych
przez autora tekstów, ma on ogromne trudności z
poprawnym stylistycznie, logicznie, semantycznie i
t.p. posługiwaniem się językiem polskim. I te wciąż
powtarzające się bezsensowne w kontekście każdego z
tych pseudo wierszy określenia: szorstkie,
kąsające,polane, ciosem, klątwa, i t.p....
Popularnie nazywa się to bełkotem.

Autor chyba jednak robi sobie z nas jaja - zgadłem?

konwalia444 konwalia444

Szczerze mówiąc wiersz nie w moim guście.Ale ile ludzi
tyle gustów.Pomysł dobry.Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »