Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dorosłość

Po co chodzić mam do szkoły?
Po co wszystkie te pierdoły?
Po co mycie i czesanie?
Po co ciągle to sprzątanie?

Po co lekcje mam odrabiać?
Egzaminy głupie zdawać?
chodzić spać po dobranocce?
Ciągle przez to jestem w kropce.

Chciałbym być już dość dorosły,
i skończyłyby się troski.
Robiłbym co tylko chciał,
no i wszystko bym już miał.

Drogi synku,piękne plany,
wiem, że mówię dziś do ściany,
ale gdy w dorosłość wejdziesz,
pełnoletność swą zdobędziesz,
to nie raz przypomnisz sobie,
jak to dobrze było Tobie.


O wakacjach to zapomnij,
Dwa miesiące laby omiń,
Praca to nie szkolna sjesta,
Gdy ją kończysz już dwudziesta.

W domu czeka Twa rodzina,
komputer zajęty jest przez syna
w telewizji same bzdury,
a na niebie ciemne chmury.

Wciąż nie starcza do pierwszego,
takie życie jest kolego!
Więc gdy latek masz dwanaście,
to korzystaj z życia właśnie.





autor

Sara SZost

Dodano: 2007-04-20 11:25:15
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »