doskonałość.
milion niewypowiedzianych słów
płacze moją krwią
topiąc połowę uczucia
i dając początek końca..
niebieskie parawany ze słomy
ułożyły smutną historię
pokazując imponującą władzę
i wyższość nad stutysięczną armią..
kwadratowe wachlarze
upominają jednolitą postać
by dokładniej analizowała
wcześniej rozpoczęte zadania..
a dźwięk spadającego lustra
opętał mą martwą duszę
i pozwolił mi na nowo czuć
i poznawać smak niewiedzy
bym nauczyła się doskonałości..
Komentarze (2)
Tajemniczo zakręcony, wieloznaczny.
Mądry, lecz trudny wiersz. Wielość możliwości
interpretacji roznieca klimat wiersza, wprowadza nutę
tajemniczości... Plus +