Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

doskonałość kuli

ucichły litanie nie nauczyły
stąpania po wodzie

najwyżej

wpadałam po szyję w ciało
co jakiś czas ktoś wkładał
dłonie w otwarty bok sprawdzając
czy jestem prawdziwa

każdy dzień wsiąkał we mnie
pęczniałam od nadmiaru
bezsensownych zdarzeń by w końcu
rozpaść się na rozmiękłe grudki

nie złożę się w całość ani nie
stwardnieję na kształt orzecha
z nienadpsutym wnętrzem

autor

Nula.Mychaan

Dodano: 2017-07-11 10:34:51
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

Nula.Mychaan Nula.Mychaan

Dziękuję wszystkim za komentarze :)

AMOR1988 AMOR1988

Doskonałość wiersza :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mocny i smutny przekaz,
a poza tym za Nel - ką.
Miłego dnia Poetce życzę.

promienSlonca promienSlonca

Podoba sie wiersz.
Zycie, pisze nam scenariusze.
Pozdrawiam serdecznie.:)

jlewan jlewan

Pozdrawiam.

szatynka_01 szatynka_01

Ciekawy tekst. Jak dla mnie zbędny ostatni wers. Ale
to tylko mój czytelniczki odbiór, pozdrawiam:)

Zenek 66 Zenek 66

Jak niewierny Tomasz
zobaczę to uwierzę
Pozdrawiam

Nel-ka Nel-ka

jesteśmy prawdziwi właśnie tacy..niedoskonali i chyba
cała w tym pociecha, żeby nie popaść w perfekcjonizm i
zaakceptować siebie:) wyrazisty wiersz Nulko:)

Ola Ola

Ja też się przekonuję
Pozdrawiam

anna anna

nikt z nas nie jest doskonały, przekonuję się o tym na
każdym kroku

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »