Dostałam..
Powiesz ze dużo dostałam
czułość i ciepło w dłoniach zaciskałam
kurczowo nadzieję w sercu zachowałam
wszystko tobie podwójnie ofiarowałam
Zapytasz na co liczyłam
nie wiem..pokochałam choc się broniłam
leciutkie ukłucia były w sercu zazdrosci
lecz wynikały one z miłości
Odejdziesz wiem o tym dokładnie
w mojej duszy mrok wtedy zapadnie
jasnym promieniem życia się stałeś
cudu olbrzymiego dokonałeś
Myśl że blisko twego serca stoję
sprawia że życia mniej się boję
z jakiś względów nam nieznanych
los nas połączył wśrod dróg splątanych
Cel życie miało zapewne
nie łączyć dwu serc w jedne
nie biją jednym brzmieniem
moje kocha a twoje kamieniem
Przez drogę dalej będę szła
moze ta sama a jednak nie ta..
Nadziei nie ma.. KC..R
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.