Dotknij..
Dotknij,
posmakuj zakątków..
Badź delikatny jak puch
Wylej ze mnie wszystką "wodę",
a wskaże Ci drogę.
Adrenalina?Mówi Ci to coś?
Po tej nocy bedziesz mógł opisać ją jak
tylko zechcesz,
Szepcz mi do uszka
rożne słówka,mrucz,łaskocz
Wiesz..przyjemność nie zna granic
Rozpenij starą koszulkę
Kryje się pod nią wiele,ale musisz mi
zaufać
Inaczej wszystko na marne kochanie.
autor
paulina24
Dodano: 2006-07-20 22:36:15
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.